LBA Systems (Leonardo Baykar Aerospace Systems) to nowa spółka na przemysłowej mapie Europy, która może znacząco zmienić rynek bezzałogowych statków powietrznych. Jest to wspólne przedsięwzięcie włoskiego koncernu Leonardo i tureckiej firmy Baykar, bazujące na dużym doświadczeniu i synergii obu partnerów. Celem jest stworzenie nowych możliwości w zakresie dostarczania nowoczesnych systemów bezzałogowych krajom europejskim i innym państwom sojuszniczym. Jak zaznacza przedstawiciel Leonardo, nawiązanie włosko-tureckiej współpracy nastąpiło w rekordowym czasie, a jej efekty mogą być istotne dla sektora zbrojeniowego w Europie, potencjalnie również w Polsce.
– Leonardo i Baykar szybko się porozumiały, dostrzegając, że pomiędzy firmami występują silne synergie i dobre możliwości dalszego szybkiego rozwoju w domenie systemów bezzałogowych. Był to więc proces budowania partnerstwa i joint venture w rekordowo krótkim czasie – mówi agencji Newseria Francesco Sabatini, dyrektor generalny LBA Systems. – Połączyliśmy naszą wiedzę i unikatowe zdolności w określonych obszarach. Leonardo dysponuje nimi w zakresie elektroniki, awioniki i różnego typu sensorów, a także zdolności integracji tych zasobów na platformach powietrznych. Mamy również duże doświadczenie w zakresie certyfikacji i możliwości przygotowania platform bezzałogowych do współpracy z załogowymi statkami powietrznymi. Baykar posiada długie i sprawdzone doświadczenie w zakresie projektowania i produkcji systemów bezzałogowych, dlatego szybko zdecydowaliśmy się połączyć nasz potencjał i otworzyć nowy wspólny rozdział.
Manned-unmanned teaming to rozwijana od dawna przez Leonardo koncepcja współdziałania platform załogowych i bezzałogowych, np. śmigłowców z dronami, co jest istotną zdolnością nowoczesnych sił zbrojnych. W centrum uwagi koncernu jest łączenie różnych zasobów w środowisku sieciocentrycznym przy jednoczesnym zachowaniu odporności na cyberataki w wielodomenowych operacjach.
Leonardo i Baykar ogłosiły utworzenie spółki joint venture 16 czerwca br. podczas Paris Air Show 2025, czyli 55. Międzynarodowego Salonu Lotniczego w Le Bourget w Paryżu. Było to zwieńczenie porozumienia, które firmy zawarły w Rzymie na początku marca br. Udziałami podzieliły się po połowie, a siedziba LBA Systems mieści się we Włoszech.
– Ta współpraca jest bardzo ważna dla całej Europy, a więc także dla Polski. Istnieje spora luka do wypełnienia w zakresie systemów bezzałogowych i ich nowych możliwości. Dlatego jesteśmy gotowi do wspólnej pracy i działań razem z innymi rządami i instytucjami, a nawet z firmami z innych krajów europejskich. Wszystko po to, aby tworzyć najlepsze rozwiązania w zakresie systemów bezzałogowych dla użytkowników końcowych – powiedział Francesco Sabatini podczas odbywającego się w Warszawie Italian-Polish Aerospace Forum.
W maju 2025 roku Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował o Programie Rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2025–2039, który ma kłaść szczególny nacisk na dronizację i robotyzację jako kluczowe obszary modernizacji wojska i wsparcia bezpieczeństwa żołnierzy. Polskie Siły Zbrojne dysponują już m.in. bezzałogowymi systemami rozpoznawczo-uderzeniowymi Bayraktar TB2 od firmy Baykar.
LBA Systems szacuje, że europejski rynek dronów rozpoznawczych i uderzeniowych w ciągu najbliższych 10 lat osiągnie wartość 100 mld dol.
– LBA Systems będzie się koncentrować na aktualizowaniu i opracowywaniu nowych wersji dotychczasowych platform, które Baykar już wprowadził na rynek. Platformy te mogą zostać wyposażone w nową awionikę, aparaturę, sensory, co oznacza zasadniczo zupełnie nowe platformy końcowe z nowymi rozwiązaniami dla rynku. Jesteśmy obecnie na finalnym etapie procesu tworzenia joint venture i po jego ukończeniu natychmiast zaangażujemy się w dostarczenie naszym klientom najlepszego możliwego rozwiązania – zapowiada dyrektor generalny LBA Systems.
Według planów Leonardo, którymi koncern podzielił się podczas prezentacji wyników za trzy kwartały 2025 roku, w zakładzie Grottaglie na południu Włoch produkowane będą kompozyty, a także montowane drony Kizilelma. W Ronchi dei Legionari na północy kraju będą produkowane i montowane drony Mirach oraz montowane drony TB3. W Villanova d’Albenga przeprowadzany będzie montaż dronów Akinci i TB2. Turyn pozostanie centrum działalności inżynieryjnej i certyfikacyjnej, a Rzym ośrodkiem rozwoju zintegrowanych technologii wielodomenowych oraz innowacji.
– LBA Systems będzie koordynatorem programów, a produkcja będzie się opierać na własnych zasobach przemysłowych obydwu partnerów: Leonardo i Baykara. Nowa spółka będzie wykorzystywać szereg ośrodków zlokalizowanych w całych Włoszech, zarówno na północy, jak i na południu – podkreśla Francesco Sabatini. – Ta współpraca jest bardzo ważna, bo wprowadza do kraju, w którym te produkty są tworzone, nowe rozwiązania i innowacje.
LBA Systems na początku będzie się skupiać na systemach MALE (medium-altitude long-endurance), czyli średniego pułapu i długiego czasu operowania, ale oferta obejmie też systemy bezzałogowe na poziomie taktycznym. Zainteresowanie wojska dronami, także takimi, które mogą być wystrzeliwane z platform załogowych, jak np. śmigłowce, otwiera jeszcze szerszą perspektywę przed LBA Systems.
